
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku(W latach siedemdziesiątych na etykiecie duńskiej wódki pojawił się następujący napis: “Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi! Nie dotyczy Polaków i Rosjan”).
Pijany kierowca przywieziony do poznańskiej izby wytrzeźwień zjadł wszystkie pieniądze, które miął przy sobie (około 500 zł). Bał się, ze zostanie okradziony przez sanitariuszy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sami dnia Sob 23:52, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |